Czym są testy psychologiczne?
Czym są testy psychologiczne?
Czy zdarzyło Ci się kiedykolwiek wykonać test albo kwestionariusz dostępny przez Internet albo w gazecie? Ich autorzy najczęściej nazywają je psychotestami. Czy pamiętasz moment, kiedy w ciągu paru minut odpowiedziałaś na kilka(naście) pytań, a chwilę potem miałaś wynik przed oczami mówiący o np. o tym, jaki jest Twój poziom motywacji, asertywności, zazdrości, psychopatologii, podatności na manipulację lub – o zgrozo – jaki jest Twój IQ (iloraz inteligencji)? Założę się, że tak! 😉
Na rynku jest od zatrzęsienia narzędzi, które mają zdiagnozować określone natężenie jakiejś cechy albo obszaru z Twojego życia, czy pomóc Ci zrozumieć, kim jesteś. W ostatnim latach, zwłaszcza w internecie, można spotkać się z wysypem takich narzędzi. I nie byłoby może w tym nic złego, ponieważ dobrze przeprowadzona diagnoza i podjęte w związku z tym działania terapeutyczne lub rozwojowe, mogą przyczynić się do poprawy naszego funkcjonowania. Niestety w przypadku pseudotestów (które będę nazywać w reszcie artykułu psychotestami albo quizami) tak nie jest. Nie zostały one opracowane zgodnie z zasadami psychometrii (dziedziny nauki zwanej metodologią, która zajmuje się konstrukcją testów). Nie tylko nie mówią prawdy o Tobie, ale mogą wprowadzić Cię w błąd. Jasne, zwykle fajnie brzmią, a jeśli przyjmują charakter kwestionariuszowy, wyniki mogą Ci się nawet wydawać trafione (w końcu odpowiadasz zgodnie z tendencyjnym schematem opracowanym przez twórcę), ale zazwyczaj nie pozwalają na obiektywną, trafną i rzetelną ocenę cechy, którą miały mierzyć.
Zresztą po co komu test, który powie mu tylko to, co on już o sobie wie. Właściwie to, co wydaje mu się, że o sobie wie.
Wiele badań pokazało, że ludzie nie mają wystarczającego wglądu w siebie. Z premedytacją lub nieświadomie zniekształcają obraz siebie, który chcą, aby pojawił się w wynikach, oszukują, aby przedstawić się w lepszym świetle (w oczach innych lub swoich własnych) albo po prostu kłamią. A wszystkie psychotesty w rzeczywistości są formą pseudokwestionariuszy i bazują wyłącznie na deklaracji osób badanych.
Testy natomiast opierają się na analizie wykonania zadań angażujących badaną cechę. Innymi słowy, jeśli chcemy zbadań poziom inteligencji, to nie pytamy, jakie człowiek ma mniemanie o swoim intelekcie, ale stawiamy przed nim szereg odpowiednio przygotowanych i przetestowanych zadań, o których wiadomo, że wymagają inteligencji. I nie ma znaczenia, co osoba badana myśli o swoim intelekcie, ważne jak poradzi sobie z zadaniami, a jej wynik zinterpretowany zostanie na tle bardzo licznej i reprezentatywnej próby osób w jej wieku. I wtedy – wciąż z ostrożnością, bo nie ma doskonałych testów – można przedstawić człowiekowi jego wynik.
Mając na uwadze Twoje dobro, stwierdziłam, że warto napisać o tym, czym są testy psychologiczne na tym blogu, ponieważ coraz więcej osób sięga po różnego rodzaju metody „diagnozy” (z psychologią mające niewiele wspólnego) i niekoniecznie im to służy.
Niektóre osoby przyjmują za pewnik to, co przeczytały, a swoje życiowe decyzje opierają na wyniku takiego psychotestu. Weźmy kilka skrajnych przykładów. Julia uzupełniła quiz dotyczący relacji z partnerem czy partnerką i po zapoznaniu się z wynikami dochodzi do wniosku, że jej związek nie ma już żadnej przyszłości i musi go zakończyć. Karolina po uzupełnieniu psychotestu dostała informację, że jej poziom motywacji osiągnięć jest niski, co skutkuje niekończeniem albo nawet niepodejmowaniem przez nią działań, które sobie zaplanowała. W efekcie przestaje podejmować jakąkolwiek aktywność, bo przecież „ma słomiany zapał”, więc i tak nic z tego nie wyjdzie… Gosia z kolei dowiedziała się, że jest mało asertywna, w związku z tym nie podejmuje próby rozmowy o swoich potrzebach z bliskimi czy współpracownikami, bo uwierzyła, że nie ma siły przebicia.
Brzmi nierealnie? A jednak się zdarza! Te „samospełniające się przepowiednie”, które są wynikiem nierzetelnych metod diagnostycznych, nie różnią się specjalnie od planowania życia na podstawie tego, co wyczytało się w horoskopie. Czyż nie odbiera to sprawczości ludzkiemu życiu?
Ten artykuł ma jeden główny cel: chcę zbudować Twoją świadomość dotyczącą tego, czym są testy psychologiczne w porównaniu z psychotestestami i quizami. Twoja decyzja, czy będziesz korzystać z rzetelnych i trafnych narzędzi, czy pozostaniesz przy tym, co oferuje Internet albo biznesmeni, którzy na pytanie: „Jaka są parametry psychometryczne tego narzędzia?” uciekają w popłochu.
Na początek spójrzmy szybciutko, czym w ogóle charakteryzuje się naukowe podejście do badania rzeczywistości (w tym np. ludzkich zachowań).
METODA NAUKOWA VS. NIENAUKOWA
Podstawową różnicą tych podejść jest to, że jedno opiera się na intuicji, zaś drugie opiera się na dowodach, czyli jest empiryczne. Jest to o tyle istotne, że intuicja bywa zawodna, a wyniki badań często zaprzeczają naszym intuicyjnym założeniom 🙂 Jednym z takich przykładów może być rozproszona odpowiedzialność. To zjawisko, które następuje wtedy, gdy więcej niż jedna osoba obserwuje sytuację krytyczną, np. wypadek samochodowy. Rozproszenie odpowiedzialność powoduje rozłożenie nacisku na podjęcie działania w takiej sytuacji na więcej osób, co sprawia, że każda z osób czuję się osobiście mniej odpowiedzialna (Wojciszke, 2002). Wydawałoby się, że skoro jest 30 gapiów przy rozbitym samochodzie, to większość będzie skłonna podjąć jakieś działanie, by pomóc, prawda? No właśnie nie. Im więcej gapiów, tym mniejsza szansa na udzielenie pomocy potencjalnym ofiarom.
Co więcej, w podejściu naukowym opis wyników jest możliwie najbardziej obiektywny, a pojęcia, na których się opiera, są jasno zdefiniowane i mają podstawę naukową. Oznacza to, że np. naukowy pomiar samooceny odbywa się za pomocą narzędzia, które odwołuje się do konkretnej teorii samooceny (w której jest ona precyzyjnie zdefiniowana) i nie zawiera jakichś dodatkowych znaczeń, czyli mierzy tylko samoocenę, a nie cokolwiek innego. Narzędzia pomiarowe muszą być jak najbardziej dokładne, a pomiar z ich użyciem trafny i rzetelny (o czym więcej napiszę dalej, bo jest to kluczowa kwestia w zestawieniu testów psychologicznych z psychotestami). Poniżej znajdziesz tabelę, która syntetycznie pokazuje różnice między naukową i nienaukową metodą badań.
Ogólne podejście | Intuicyjne | Empiryczne |
---|---|---|
Obserwacja Opisywanie wyników Pojęcia Narzędzia Pomiar Hipotezy Postawa |
Przypadkowa, niekontrolowana Tendencyjne, subiektywne Niejednoznaczna (zaw. dodatkowe znaczenia) Niedokładne, nieprecyzyjne Nietrafny i nierzetelny Niemożliwe do sprawdzenia Bezkrytyczna, akceptująca |
Systematyczna, kontrolowana Nietendencyjne, obiektywne Jasne, operacyjne definicje Dokładne, precyzyjne Trafny i rzetelny Możliwe do sprawdzenia Krytyczna, sceptyczna |
Oczywiście, pamiętaj, że metoda empiryczna ma swoje ograniczenia…
CZYM SĄ TESTY PSYCHOLOGICZNE?
Na początek przyjrzyjmy się dwóm definicjom tego, czym są testy psychologiczne:
- Test jest to procedura diagnozowania. Może być zbiorem zadań lub pytań, które – w standardowych warunkach – mają wywoływać określone rodzaje zachowań i dostarczać wyników o pożądanych własnościach psychometrycznych, tj. mających wysoką rzetelność i wysoką trafność (APA, 1986).
- Test jest to przyrząd, zbiór pytań lub sytuacji służących do badania psychologicznych właściwości jednostki lub grup ludzkich przez wywoływanie w nich określonych obserwowalnych reakcji werbalnych lub niewerbalnych, będących w miarę możliwości reprezentatywnymi próbkami ich zachowania (Choynowski, 1971).
Brzmi trochę skomplikowanie, prawda? W ludzkim języku można powiedzieć, że test psychologiczny działa trochę jak badanie krwi. Przy badaniu krwi wystarczy kropla (albo cała strzykawka ;)) Twojej krwi, by określić wybrane fizjologiczne wskaźniki funkcjonowania Twojego organizmu. Tak samo test psychologiczny na podstawie próbki zebranych danych, jest w stanie określić, jak funkcjonujesz psychicznie.
Przy wykorzystaniu testów mierzy się tzw. cechy, które mają status opisowy i są względnie stałym zachowaniem człowieka w różnych sytuacjach. Cechy są pojęciami psychologicznymi – nie istnieją realnie (jak np. inteligencja czy osobowość), dlatego trzeba je zoperacjonalizować, by móc dokonać właściwego pomiaru.
Z faktu, iż mierzymy cechy wynikają bardzo ważne dla psychometrii konsekwencje. Dobry test psychologiczny musi być:
-
trafny – mierzy tę zmienną, która ma mierzyć,
Poprzez trafność rozumie się zazwyczaj:
– stopień, w jakim test mierzy cechę, którą ma mierzyć – innymi słowy – „czy test inteligencji mierzy inteligencję”;
– stopień dokładności przewidywania określonych kryteriów zewnętrznych, możliwość opisu zachowań pozatestowych na podstawie badania testem – „czy test inteligencji pozwala przewidywać inteligentne zachowania w życiu osoby badanej, albo zachowania, które mogą wymagać inteligencji”.
Druga z wymienionych formuł określających trafność jest ważniejsza. Nadto, tak rozumiana trafność jest najważniejszą własnością testu z punktu widzenia psychologa. Celem niemal wszystkich diagnoz jest opis lub próba jak najlepszego przewidywania funkcjonowania osoby badanej w „realnym życiu”.
-
rzetelny – mierzy precyzyjnie to, co mierzy,
Poprzez rzetelność rozumie się opracowanie testu (materiału testowego i procedury badania), tak, aby maksymalizował on dokładność pomiaru cechy badanej przez test. O rzetelności narzędzia świadczy m.in. stabilność – wyniki danej osoby badanej nie będą się zmieniały w czasie (chyba że jest to narzędzie dotyczące zdolności np. poznawczych czy inteligencji emocjonalnej); zgodność wewnętrzna narzędzia – czy jeśli przedzieliłabym narzędzie na pół i człowiek uzupełni tylko jedną część, to czy będzie mieć taki sam wynik? Albo czy wyniki będą podobne, jeśli tym testem zbadam kogoś dwukrotnie, w odstępie kilku tygodni albo miesięcy.
Te dwa pierwsze punkty są szczególnie ważne w określeniu, czy dane narzędzie, jest wartościowym testem psychologicznym. Jeśli autor nie podaje jego trafności i rzetelności, to radzę od razu uciekać, niż poświęcać choćby minutę na jego uzupełnianie. Chyba że dla zabawy 😉
Ponadto dobry test psychologiczny ma być:
-
wystandaryzowany – ma jednoznacznie określoną postać i przebieg badania,
-
obiektywny – jest niezależny od osoby prowadzącej badanie,
-
znormalizowany – jest wyposażony w reguły interpretacyjne, umożliwiające odniesienie wyniku osoby badanej do wyników w populacji.
W końcu, co mi da wiedza o tym, że mój wynik to 7/10, jeśli nie wiem, co jest normą, czyli średnią obliczoną dla przedstawicieli danej grupy? Normy buduje się, bazując na wynikach pozyskanych za pomocą narzędzia, dla którego normy są przygotowywane. Próba w takich badaniach powinna być reprezentatywna dla populacji. Standardem zaś powinno być wyodrębnianie subpopulacji ze względu na zmienne demograficzne, jeśli różnicują one wyniki. Np. jeśli w zakresie inteligencji emocjonalnej mierzonego danym testem występują różnice międzypłciowe, to należy przygotować odrębne normy dla kobiet i odrębne dla mężczyzn. To samo tyczy się przygotowywania innych norm, a niekiedy również modyfikacje samego testu, dla różnych nacji. Nie wystarczy zatem przetłumaczenie świetnego amerykańskiego testu, aby odpowiedzialnie stosować go w innym kręgu kulturowym, niż ten dla którego został opracowany.
Przypomnij sobie teraz te wszystkie psychotesty dostępne w Internecie, gazetach czy uciekających biznesmenów. Na ile cechy, które mierzą są zoperacjonalizowane? Czy rzeczywiście mierzą, co mają mierzyć (trafność) i dokonują precyzyjnego pomiaru (rzetelność)? Jaką masz tego gwarancję? Czy zostało to jakkolwiek zweryfikowane? A może ktoś po prostu spędził parę godzin i w lekki i przyjemny sposób opracował pytania wraz z „wynikami” – takimi, jak mu się wydaje z tego, co wyczytał z książek, albo (co jeszcze bardziej prawdopodobne) wziął ze swojej głowy i doświadczenia? Czy taki psychotest jest wystandaryzowany, obiektywny i ma normy dla określonej populacji? Jeśli na przynajmniej JEDNO z tych pytań odpowiedź brzmi nie, to szkoda tracić w ogóle swój czas na uzupełnianie takiego quizu, bo nie spełnia on kryteriów testu psychologicznego.
CZYM SĄ TESTY PSYCHOLOGICZNE – PODSUMOWANIE
Mam nadzieję, że chociaż częściowo zdołałam Ci pokazać, czym są testy psychologiczne i jak wiele pracy wymaga przygotowanie jakościowego narzędzia pomocnego w diagnozie. Wymienione wyżej wymagania stawiane testom psychologicznym służą temu, aby te rzeczywiście były w stanie mierzyć określone parametry (np. inteligencji lub tego, czy rozwój osoby badanej jest zgodny z tym, który typowo obserwowany jest u innych ludzi z danej grupy wiekowej). Jest wiele testów i kwestionariuszy, które spełniają te kryteria. Jednym z nich jest rodzimy Test Inteligencji Emocjonalnej (TIE), którego jestem certyfikowanym diagnostą. Coraz większą sławę zdobywa również FRIS badający poznawcze style myślenia czy najlepszy (do tej pory) test osobowości tzw. Wielka Piątka. Artur Król – psycholog, trener i coach – swego czasu zrobił z kolei kompilację tego, jakich testów osobowości unikać – warto się zapoznać.
Udział w sprawdzonym teście psychologicznym przeprowadzonym przez psychologa (osobę, która ma do tego uprawnienia) w połączeniu z innymi narzędziami takimi jak wywiad, może zaowocować jakościową diagnozą, która może trafnie i rzetelnie określić poziom Twojego funkcjonowania.
Warto potraktować taką diagnozę jako coś, co może pomóc, a nie ograniczać.
Jeśli okaże się, że nasze dziecko ma specyficzne zaburzenia rozwoju umiejętności szkolnych (tzw. SZRUS; powszechnie mówi się o dysleksji, dysgrafii etc.), to taka diagnoza może być niezwykle przydatna, by dziecku pomóc i mieć na uwadze to, że na pewno działania potrzebuje więcej czasu. Jednak nie będzie też korzystne przyjęcie założenia, że jeśli np. w teście psychologicznym wyszło Ci, że masz niski poziom inteligencji emocjonalnej, to oznacza, że tak już masz i nie warto zacząć rozwijać tej zdolności, by mieć lepsze relacje z ludźmi.
Pamiętaj również, że test (nawet psychologiczny) nie jest 100% wyznacznikiem tego, kim jesteś i jak funkcjonujesz. Wynika to z tego, że ludzie funkcjonują kontekstowo, a ponadto test jest JEDNYM Z narzędzi diagnostycznych, nie jedynym. W danej sytuacji i roli życiowej mamy dostęp do określonych zasobów, a tym samym wynik testu może się nieznacznie różnić. Przykładowo ta sama osoba może mieć inny wynik, kiedy ma epizod depresyjny, a inny, kiedy dobrze funkcjonuje.
Zostaw komentarz