Korzyści z optymizmu dla ciała i umysłu
Korzyści z optymizmu dla ciała i umysłu
Ola wpatruje się w trzymany w dłoniach dokument swoimi wielkimi oczami. Jej policzki są purpurowe, a dolna warga drży. Patrzy na otrzymane przed chwilą wypowiedzenie z pracy i nie może pozbyć się wszystkich myśli, które krążą po jej głowie: „Do niczego się nie nadaję”, „Na pewno nie znajdę nowej pracy”, „Jak ja teraz opłacę szkołę dzieciaków?”. Wraca do domu zapłakana. Kiedy mąż pyta ją o to, co się stało, odpowiada słabym głosem:
– Jestem beznadziejna. Zwolnili mnie z pracy…
– Ojej, kochanie, tak mi przykro. Co się właściwie stało?
– Szef powiedział, że to ze względu na redukcję etatów, ale ja wiem, że nie o to chodzi. Jestem cicha i spokojna, a wszyscy w biurze przebojowi. Ostatnio też słabo poprowadziłam prezentację na temat wyników finansowych. Już w szkole i na studiach fatalnie wypadałam podczas prezentacji. Jest mi tak strasznie smutno… – jej głos zaczyna się łamać.
– To tylko praca. Nie martw się, damy sobie radę.
– Nie sądzę – kręci głową. – Mam już 40 lat i na pewno trudno będzie mi znaleźć nową pracę. Teraz szukają tylko takich, co to świeżo po studiach są. Nie jestem na bieżąco z tymi wszystkimi technologicznymi nowinkami i nie znam biegle języków.
2 tygodnie później.
Ola leży na łóżku w sypialni. Jest środek dnia, jednak światło nie wpada do pokoju ze względu na zasunięte zasłony. Kiedy jej mąż wchodzi do pokoju, zamyka oczy i udaje, że śpi. Szturchnięta w ramię podnosi powieki i spogląda na ukochanego mężczyznę. Do jej uszu dobiega pytanie:
– Kochanie, może wybierzemy się na rolki? Lubisz na nich jeździć, prawda?
– Lubię, ale tak naprawdę to nie potrafię się w nich dobrze poruszać. Co chwilę zaliczam jakiś upadek. Wolę zostać w domu…
A GDYBY TAK SPRÓBOWAĆ INACZEJ?
Ola wpatruje się w trzymany w dłoniach dokument swoimi wielkimi oczami. Jej policzki są zaróżowione. Uważnie przygląda się otrzymanemu przed chwilą wypowiedzeniu z pracy i zastanawia się: „OK, co teraz?”. Wraca do domu, gdzie wita się z mężem i od progu mówi:
– Kochanie, dostałam wypowiedzenie w pracy.
– Ojej, kochanie, tak mi przykro. Co się właściwie stało?
– Szef powiedział, że to ze względu na redukcję etatów i myślę, że to prawda. Nasza firma rzeczywiście miała gorsze wyniki ekonomiczne w ostatnich kilku miesiącach. Jest mi smutno z tego powodu, bo włożyłam wiele energii w rozwój tej firmy.
– To tylko praca. Nie martw się, damy sobie radę.
– Wiem o tym. Zastanawiałam się już nawet, co mogę zrobić. Koniecznie poszukam w sieci kursów, podczas których będę mogła się podszkolić z różnych nowinek technologicznych, bo nie jestem na czasie. Myślałam też o tym, żeby podpytać naszej córy, czyby przypadkiem nie udzieliła mi kilku lekcji z angielskiego – mruga do niego okiem. – Zaktualizuję swoje CV i mam nadzieję, że rekruterzy, patrząc na moje 40 lat, będą się koncentrować na tym, jakie mam już doświadczenie, a nie na tym, że brakuje mi tego czy owego.
2 tygodnie później.
Ola siedzi przy komputerze i w skupieniu odpowiada na znalezione w sieci oferty pracy. Kiedy jej mąż wchodzi do pokoju, uśmiecha się do niego. Szturchnięta w ramię spogląda na ukochanego mężczyznę i słucha jego pytania:
– Kochanie, może wybierzemy się na rolki? Lubisz na nich jeździć, prawda?
– Lubię i chyba przyda mi się jakaś krótka przerwa od tych wszystkich ogłoszeń rekrutacyjnych. Tylko uważaj, żebym dzisiaj cię przypadkiem nie przegoniła, bo jestem coraz lepsza w jeździe na rolkach!
OPTYMIZM A PESYMIZM + JAKIE SĄ KORZYŚCI Z OPTYMIZMU?
Która wersja Oli bardziej do Ciebie przemawia? Przywołana przeze mnie bohaterka, przyjęła odmienne style wyjaśniania sytuacji, w której się znalazła. Są to pewne skrajne obrazy, ale najlepiej pokazują różnice między pesymizmem a optymizmem. Zastanów się:
Czy jesteś kimś, kto postrzega porażki jako tymczasowe? Czy nieszczęście traktujesz jak jednorazowe wydarzenie i wyzwanie do pokonania? Kiedy nie uda ci się, czy uważasz, że było to z powodu okoliczności lub zwykłego starego pecha?
A może myślisz, że cokolwiek może pójść źle, pójdzie źle? Masz tendencję do personalizowania porażki? Czy uważasz, że nieszczęścia podążają za Tobą jak cień?
Psycholog Martin Seligman, nazywany ojcem psychologii pozytywnej, mówi, że te dwa sposoby myślenia i reagowania na sytuacje to „sposoby myślenia”. Nawykowe sposoby myślenia, które mogą prowadzić do dramatycznie różnych konsekwencji.
Wiele tracimy wskutek tego, że przedwcześnie uznajemy coś za stracone.
Johann Wolfgang von Goethe
Według Seligmana (2017) pesymiści:
🔸 łatwiej się poddają w osiąganiu celów (a te są jednym z czynników mających wpływ na szczęśliwe życie),
🔸 częściej czują się przygnębieni i w konsekwencji popadają w depresję,
🔸 mają gorsze zdrowie niż optymiści.
Optymiści zaś:
🔹 lepiej radzą sobie w zajęciach szkolnych i uczelnianych, zawodowych, jak również sportowych,
🔹 osiągają ponadto lepsze wyniki, niż można by po nich oczekiwać, biorąc pod uwagę testy sprawności,
🔹 częściej wygrywają wybory, gdy kandydują na jakiś urząd,
🔹 mają lepsze ogólne zdrowie, a nawet mogą żyć dłużej.
Carr (2009) wspomina ponadto, że optymizm i nadzieja mają związek ze zdrowiem fizycznym i psychicznym, m.in z:
- pozytywnymi reakcjami na interwencje medyczne,
- subiektywnym dobrostanem,
- pozytywnym nastrojem,
- sprawnością immunologiczną,
- efektywnym radzenime sobie ze stresem,
- rozwiązywaniem problemów,
- unikaniem stresujących wydarzeń,
- szukaniem wsparcia społecznego,
- zachowaniami promującymi zdrowie.
Optymizm sprawdza się również w obszarze zawodowym!
Optymizm wiąże się z wewnętrzną motywacją do cięższej pracy, wytrwałością w stresujących okolicznościach i bardziej skoncentrowanym na celu zachowaniu (Luthans, 2003). Ponadto jest jednym z istotnych czynników przyczyniających się do dobrego samopoczucia pracowników. Powiązano go z poprawą ogólnego poczucia szczęścia w miejscu pracy, zorientowaniem na zadania, podejściem skoncentrowanym na rozwiązaniach, wytrwałością i skutecznością w podejmowaniu decyzji (Strutton i Lumpkin, 1992; Normal et al. , 1995; Podsakoff i MacKenzie, 1997; Choik Foong Loke, 2001; Gavin i Mason, 2004).
Ciekawostka! 🔍 Sam Seligman badał związki optymizmu z wynikami u agentów Met Life w 1985 roku. W tamtym czasie firma ta borykała się z różnymi problemami związanymi z personelem. Seligman włączył badanie optymizmu u pracowników w rekrutacji. Ponieważ firmie brakowało pracowników, zatrudniono kilku, którzy uzyskali wynik poniżej progu – dwa lata po zatrudnieniu optymistyczni pracownicy sprzedali o 31% więcej niż pesymiści (Seligman i Schulman, 1986; Seligman, 2011).
Jak widzisz, korzyści z optymizmu jest wiele 🙂 UWAGA: To nie znaczy, że optymizm jest bez wad, a pesymizm na nic nam się nie przydaje. Co więcej, pesymistyczny sposób myślenia ewolucyjnie wspierał nas w dojściu do tego miejsca, w którym teraz się znajdujemy jako ludzkość. Niemniej optymizm rzeczywiście ma nad pesymizmem sporą przewagę, a o jego cieniach będę pisać w osobnym artykule.
To wszystko, o czym piszę powyżej, jak twierdzi Seligman, jest siłą pozytywnego myślenia. Nie pozytywnego w rozumieniu „świat jest różowy, wszyscy wspaniali, a mnie się nic złego przydarzyć nie może” oraz odczuwaniu tylko i wyłącznie pozytywnych emocji. Pozytywnego w rozumieniu zmiany stylu wyjaśniania wydarzeń pomyślnych i niepomyślnych na optymistyczny oraz związanej z tym pracy z ograniczającymi nas (i często nieuświadomionymi) przekonaniami.
Bądźmy optymistami – rozczarowania łagodnieją, w miarę jak się pojawiają.
Andre Prevost
Psycholog i autorka Suzanne Segerstrom zgadza się z tym, zwracając uwagę również na bycie zmotywowanym i wytrwałym. W swojej książce Jak przełamać prawo Murphy’ego: Jak pesymiści mogą osiągnąć to, co realizują optymiści Segerstrom wyjaśnia, że optymiści mają tendencję do zajmowania się problemami. Zamiast odejść, tworzą plany działania, szukają rad od innych i koncentrują się na rozwiązaniach. Segerstrom mówi również, że optymiści spodziewają się dobrych rezultatów, a nawet jeśli nie rozumieją negatywnych sytuacji, których doświadczają, znajdują sposoby, aby wyciągać z nich lekcje i wzrastać. To kolejne korzyści z optymizmu, o których warto wiedzieć. Tylko…
CZY OPTYMIZMU MOŻNA SIĘ NAUCZYĆ?
Większość psychologów zgadza się, że każdy ma możliwość, by zmienić sposób, w jaki postrzega życiowe doświadczenia i swoje życie w ogóle. W swojej książce Optymizmu można się nauczyć: Jak można zmienić swoje myślenie i swoje życie Seligman pisze: „Nasze myśli nie są jedynie reakcjami na wydarzenia, mają wpływ na to, co się dzieje potem. Jeśli, na przykład, uważamy, że nie mamy wpływu na to, jakie będą nasze dzieci, to w tej sferze będziemy jakby sparaliżowani. Sama myśl: „Bez względu na to, co robię, i tak nic nie zmienię” powstrzyma nas od działania” (2017, s. 20). Kluczem jest więc zmiana sposobu myślenia o minionych wydarzeniach.
Zamiast postrzegać siebie jako bezradnego obserwatora podróży, zwanej życiem, postrzegaj siebie jako jej aktywnego uczestnika. Jak to zrobić? Zacznij od tego artykułu.
CHCESZ BYĆ ZAWSZE NA BIEŻĄCO?
CHCESZ BYĆ ZAWSZE NA BIEŻĄCO?
ZAPISZ SIĘ NA SZCZĘŚLIWY NEWSLETTER!
Newsletter Pracowni Szczęścia powstał po to, by żaden news nie umknął Twojej uwadze. Zapisz się na listę i dostawaj informacje o najnowszych wpisach, produktach, zniżkach oraz szczęśliwych polecajkach 🙂
To, co ze swojej strony gwarantuję:
- W newsletterze znajdziesz dużo darmowej wiedzy, różne polecajki oraz najlepsze rabaty na moje kursy, szkolenia i inne płatne materiały.
- Będę do Ciebie pisać raz na 2 tygodnie albo nawet raz na miesiąc. Nie za rzadko, ale też nie za często, aby moje wiadomości nie stały się dla Ciebie meczące.
- Nie lubię spamu i nie będę tego robić. Twój adres e-mail jest u mnie bezpieczny. W każdej chwili możesz się wypisać z listy.
- W newsletterze dam Ci znać o nowych artykułach blogowych. Nie ominiesz żadnych wartościowych treści.